Typowy „low-end”, zbudowany na bazie CXD2565M i KSS-240A (szeroko stosowany przez wiele firm, min. przez ACCUPHASE, ARCAM, COPLAND, DENON, ONKYO, WADIA).
Przy okazji prac warto przeczyścić soczewkę i mechanizm napędu, usuwając różne włosy, kurz itp. Dobrze jest też dokładnie umyć metalowy pręt prowadnicy (nie natłuszczać go! – napęd stanie się wrażliwszy na drgania).
W środku sporo wolnego miejsca…
Zasilacz – bardzo skromny, minimalistyczny. Na płycie głównej stabilizacja zrealizowana na jednym układzie LA5601 (5V – dla całej elektroniki!)
Poniżej: płyta główna w stanie fabrycznym.
Zamontowane nowe gniazda RCA dla line out i digital out.
Zasilacz został nieco odsunięty w lewo od nowych gniazd wyjściowych.
Dogodne miejsce podłączenia sygnału spdif: pin 14 – masa, pin 15 – spdif (na zdjęciu pin 1 jest po prawej stronie). Można nieco skrócić to połączenie, pobierając sygnał z płytki znajdującej się pod napędem.
Pierwsze próby, po wstępnych modyfikacjach.
Fragment płytki z wyjściowym stopniem analogowym, poniżej – fragment odpowiedniej części schematu.
Prace w tym obszarze wymagają sporych umiejętności, albowiem elementy lutowane są powierzchniowo.
Odtwarzacze te nie są drogie, więc odważni mogą bez wielkich konsekwencji finansowych spróbować wymienić OPA, niektóre kondensatory (głównie dobrać wyjściowe – C333 i 334), podłączyć nowe zasilanie, usunąć tranzystory mutujące.
Lepszym rozwiązaniem jest wylutowanie rezystorów R321-324, wyprowadzenie sygnałów z DAC „na zewnątrz” i zbudowanie nowych stopni wyjściowych na osobnej płytce na OPA lub lampach, z osobnym, porządnym zasilaniem.
Alternatywnie, można skupić się na dobrym zasilaczu, drobnych modyfikacjach serva i wyprowadzeniu sygnału cyfrowego, ograniczając funkcję odtwarzacza do samego transportu, nie ustępującego jakością tym za tysiące złotych (co potwierdza kilka tak właśnie zmodyfikowanych 211-stek).
Warto usztywnić i wytłumić obudowę.