Kolejny przedstawiciel „chińskich lampowców” i kolejna mutacja tego samego, co w wielu innych modelach, schematu układowego. W stopniu wstępnym lampy 12AX7, następnie 12AU7, w końcowym EL34. Model ten, sprzedawany w różnych wersjach, wybornie nadaje się do wszelkich przeróbek i modyfikacji. Ostatecznie można skorzystać z samej obudowy i transformatorów, budując coś zupełnie nowego.

W modelu tym zadbano o prawidłowe napięcia żarzenia lamp (końcówki mocy mają osobne uzwojenia na transformatorze, przedwzmacniacze – osobne, symetryczne). Opisywany egzemplarz miał je wręcz wzorcowe.

MingDa MC34-A
Widok ogólny z założonym „koszem” ochronnym – ciekawe ile to tworzywo wytrzyma? Nie mniej ogólna prezentacja całkiem niezła.

MingDa MC34-A
Widok od przodu. Wskaźnik mocy, sympatyczny element graficzny (monofoniczny, podłączony do lewego kanału).

MingDa MC34-A
Tył wzmacniacza – klasyka. Wszystkie wejścia mają identyczne parametry (de facto jest to jedno wejście wzmacniacza podłączone, przez selektor źródła, do różnych gniazd RCA).

Poniżej fotografie wnętrza wzmacniacza, w którym wszystkie elementy zmontowano schludnie i przejrzyście, metodą „point to point”. Dzięki temu mają one lepsze chłodzenie, a i dostęp do każdego z nich jest ułatwiony. Przewody zgrabnie poukładane i poskręcane, masy poprowadzone grubym, miedzianym drutem.

MingDa MC34-A

MingDa MC34-A

UWAGA! Przewód „zerowy” zasilania podpięty bezpośrednio do obudowy – wzmacniacz należy podłączać do instalacji energetycznej z prawidłowo wykonanym uziemieniem!

MingDa MC34-A
Płytka zdalnego sterowania silnikiem potencjometru głośności.

MingDa MC34-A
Prostownik i filtr zasilacza anodowego. Na pochwałę zasługuje wlutowanie, równolegle do kondensatorów elektrolitycznych, odpowiednich rezystorów. Oprócz polepszenia warunków pracy układu, stanowią również ważny element bezpieczeństwa: po wyłączeniu wzmacniacza następuje bowiem szybkie rozładowanie wysokonapięciowych kondensatorów.

MingDa MC34-A
Kondensatory foliowe, użyte we wzmacniaczu.

MingDa MC34-A
Elementy regulacji biasu. Dostęp do nich uzyskujemy po odkręceniu spodniej blachy wzmacniacza. Potencjometry pracują „lustrzanie”, tzn. lewy zwiększa napięcie na rezystorze przy obrocie zgodnie z ruchem wskazówek zegara, prawy – odwrotnie – zmniejsza.
UWAGA – w układzie występuje napięcie ponad 400V – niebezpieczne dla życia!

Konstrukcyjnie – wymarzony model dla chcącego pokusić się o przeróbki i modyfikacje.

Aktualizacja strony: 19.03.2013.

kontakt mail